powrót

Źródło : wp.pl PAP 7.06.2003 00:55

Mniejszość swoje

Mniejszość niemiecka na Śląsku Opolskim nie zgodzi się na na zlikwidowanie na pomnikach napisów i emblematów gloryfikujących żołnierzy niemieckich - pisze w “Nasz Dziennik” Mikołaj Wójcik.

Z oświadczenia Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców (TSKN) wynika, że przystaną jedynie na zmianę nazw topograficznych nadanych tamtejszym miejscowościom w czasach III Rzeszy. Tymczasem Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przypomina, że protesty są bezzasadne, gdyż prawo polskie nie pozostawia w tej kwestii żadnych interpretacji.

O problemie, który jest aktualny od ośmiu lat, "ND" pisał już przed miesiącem. Wtedy to pełnomocnik wojewody opolskiego ds. mniejszości Norbert Lysek zapewniał m.in. posła Jerzego Czerwińskiego (Ruch Katolicko-Narodowy), że kwestia pomników zostanie załatwiona w ciągu miesiąca.

Prezydium TSKN wydało jednak kolejne oświadczenie, podobne do tego z 29 styczna br., w którym wyraża sprzeciw wobec zmian postulowanych przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Była to też reakcja na raport komisji powołanej przez wojewodę Elżbietę Rutkowską (SLD), która stwierdziła, że większość poniemieckich pomników upamiętniających poległych z czasów obu wojen swiatowych należy "poprawić".

Z dokumentu wynikało, że z 46 kontrolowanych monumentów aż 39 wciąż nie spełnia przyjętych przez Radę kryteriów. "ND" przypomina, że zostały one sporządzone przez specjalną polsko- niemiecką komisję już w 1995 r. (aka)



powrót